A+ A A-

Kannabidiol w terapii padaczki u dzieci z zespołem Angelmana

Medyczna marihuana w Polsce
W ciągu ostatnich lat zwiększyło się zainteresowanie CBD (kannabidiolem) stosowanym w medycynie.

Ważną wskazówką są różne formy padaczki u dzieci, które często bardzo źle reagują na tradycyjne leki przeciwpadaczkowe. Dziś właśnie otrzymałem od matki pięciolatki, którą leczę przy użyciu CBD, entuzjastycznego maila, w którym pisze: „Mam nadzieję, że nie zostanie Pan wkrótce stratowany przez wszystkich przybiegających do Pana pacjentów z zespołem Angelmana, ale CBD jest naprawdę rewelacją.”

Terapia z zastosowaniem CBD jest przede wszystkim znana z amerykańskich mediów oraz informacji podawanych w IACM (darmowym internetowym newsletterze stowarzyszenia na rzecz leków na bazie kannabinoidów) w kontekście tak zwanego zespołu Dravet. Zespół Dravet jest zaburzeniem genetycznym, któremu towarzyszą między innymi ataki padaczki. Innym rzadkim zachorowaniem neuro-genetycznym jest zespół Angelmana. Email otrzymany dziś przeze mnie zachęcił mnie do zaprezentowania tego drugiego, stosunkowo mniej znanego zespołu oraz przedstawienia korzyści płynących z zastosowania CBD w przypadku tej ciężkiej choroby.    

Zespół Angelmana charakteryzuje znaczne upośledzenie intelektualne, zaburzenia snu, ataki padaczki, charakterystyczne ruchy przypominające marionetkę, napady śmiechu oraz generalnie bardzo wesołe zachowanie. Choroba ta spowodowana jest mutacją 15. chromosomu. Zdaje się, że komórki nerwowe dzieci z zespołem Angelmana są zbudowane prawidłowo, jednak nieprawidłowo działają. Dzieci takie mało mówią, gdyż ich niewerbalne zdolności komunikacji są lepsze niż werbalne. Mają trudności z utrzymaniem równowagi ciała, zaś chód utrudniony jest drżeniem kończyn. Ataki padaczki zaczynają się z reguły przed trzecim rokiem życia, opóźnienie w rozwoju jest jednak widoczne wyraźnie już wcześniej.

Jak na razie nie ma skutecznej metody leczenia tej choroby. Ataki padaczki mogą być leczone tradycyjnymi środkami przeciwpadaczkowymi. Często podawanych jest kilka leków jednocześnie. Dzieci cierpiące na zespół Angelmana nierzadko cierpią na kilka form padaczki, tak że czasem trudno jest wybrać jedną skuteczną kombinację leków. Wraz z wiekiem hiperaktywność, problemy ze snem oraz częstotliwość ataków padaczki zmniejszają się lub zupełnie ustępują. Większość dorosłych cierpiących na zespół Angelmana jest w stanie samodzielnie jeść i wykonywać proste czynności domowe. Ich ogólny stan zdrowia jest dobry, a ich średnia długość życia jest niewiele krótsza od przeciętnej.

Ponieważ tradycyjne środki przeciwpadaczkowe mają często bardzo silne skutki uboczne, przede wszystkim jeśli stosowanych jest ich kilka jednocześnie, potrzeba mniej inwazyjnej alternatywy jest naprawdę duża. Kilku rodziców dzieci z zespołem Angelmana w Stanach Zjednoczonych zdecydowało się na wypróbowanie tego niepsychotropowego kannabinoidu bazując na skuteczności tej substancji w terapii zespołu Dravet. Ataki padaczki u dzieci z obydwoma zespołami są do siebie podobne. I faktycznie, CBD przynajmniej u części chorych na zespół Angelmana przeciwdziała znakomicie atakom epileptycznym.

W dzisiejszych czasach rodzice dzieci z rzadkimi chorobami kontaktują i informują się nawzajem za pośrednictwem Internetu, tak że również w Niemczech szybko zaczęto mówić o możliwości leczenia z zastosowaniem kannabidiolu. Ekstrakty CBD można kupić w Internecie, wielu rodziców preferuje jednak podawanie swoim dzieciom oficjalnie dopuszczonych do sprzedaży leków zawierających CBD. Lekarze w Niemczech mogą wypisać receptę na kannabidiol frankfurckiej firmy THC-Pharm. U takich dzieci często działają już dawki rzędu 2-3 mg na kilogram ciała. Podczas 68. corocznego kongresu Amerykańskiego stowarzyszenia ludzi cierpiących na padaczkę przedstawiono badanie kliniczne poświęcone skuteczności bogatego w CBD ekstraktu z konopi (Epidiolex) produkowanego przez brytyjską firmę GW Pharmaceuticals. Badanie przeprowadzono na 23 chorych na trudną w leczeniu padaczkę, szczególnie z zespołem Dravet, w wieku ok. 10 lat. Badanie zostało przeprowadzone w dwóch centrach padaczki, w Nowym Jorku i w San Francisco. Chorzy otrzymali CBD w stałej dawce 5mg/kg wagi ciała równocześnie z ich aktualnymi lekami przeciwpadaczkowymi. Dzienna dawka była powoli zwiększana do momentu pojawienia się nietolerancji lub osiągnięcia maksymalnej dawki równej 25mg/kg wagi ciała. Po trzymiesięcznej terapii u 39% pacjentów stwierdzono zmniejszenie częstotliwości występowania ataków padaczki o więcej niż 50%. Ataki zupełnie zniknęły u trzech  z dziewięciu chorych z zespołem Dravet i u jednego z czternastu chorych z inną formą padaczki. Widać zatem, że w przypadku pewnych form padaczki skuteczność kannabidiolu jest o wiele większa.

Artykuł z 53 numeru Gazety Konopnej SPLIFF


Dr med. Franjo Grotenhermen, współpracownik Instytutu nova w Hürth/k. Kolonii i przewodniczący stowarzyszenia Arbeitsgemeinschaft Cannabis als Medizin (ACM)

Oceń ten artykuł
(2 głosów)