Błąd
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 780
A+ A A-

Poszukiwani.Policja.pl

Rząd mówi, że rezygnuje z karania za niewielkie ilości, a tymczasem Policja wystawia listy gończe za dzieciakami złapanymi z okruszkami.

Internetowy serwis Policji stanowi prawdziwą skarbnicę wiedzy. W przejrzysty sposób można tu zapoznać się z sylwetkami prawie 13,5 tysiąca poszukiwanych za rozmaite przestępstwa. Oprócz gwałcicieli, morderców i złodziei, Milicja poszukuje m.in. prawie 300 osób za naruszenie art. 62.1 i 62.3 (posiadanie lub posiadanie nieznacznych ilości), i 48 osób z art. 62.2 (posiadanie znacznych ilości). Bodaj największym kuriozum jest ściganie czterech osób z artykułu 54 ust 1, „Wyrabianie, posiadanie, przechowywanie, zbywanie lub nabywanie przyrządów, jeżeli z okoliczności wynika, że służą one lub są przeznaczone do niedozwolonego wytwarzania, przetwarzania lub przerobu środków odurzających lub substancji psychotropowych”. Sprawa dla Interpolu co najmniej.
Co ma zrobić 19-letni chłopak, który świętując jointem dobrze zdane egzaminy na studia zostaje złapany, a po niestawieniu się w sądzie wystawiany jest za nim list gończy? W większości przypadków do końca życia obrazi się na Polskę i pojedzie wykorzystywać swoje talenty do Wielkiej Brytanii czy Irlandii. Kiedyś władza wysyłała swoich obywateli na Syberie, teraz zmusza ich do emigracji na Zachód.

Wpisywanie tych 300 osób do bazy osób poszukiwanych nie jest nawet warte pracy podinspektora, któremu dane było wklepać ich dane do komputera, nie mówiąc już o realnych kosztach związanych z postępowaniem. Za tak idiotyczne zachowania płacimy my wszyscy, a to zaledwie kropla w morzu wydatków na egzekwowanie średniowiecznego prawa.
Panie Policjantki, Panowie Policjanci – czy wy naprawdę nie macie nic lepszego do roboty?

Artykuł z 49 numeru Gazety Konopnej SPLIFF


Maciej Kowalski

Oceń ten artykuł
(4 głosów)