A+ A A-

Palcie konopie. W piecu.

Twój Ruch złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy, który umożliwi zakładanie plantacji konopi na cele energetyczne.
Konopie przemysłowe do złudzenia przypominają konopie indyjskie, których wysuszone kwiatostany lepiej znane są jako marihuana. Różnica między nimi jest niewielka, aczkolwiek szalenie istotna - przemysłówka zawiera wyłącznie śladowe ilości związków psychoaktywnych. Innymi słowy, nie można się nią odurzyć.Mimo to, ustawodawca uznał za zasadne regulowanie upraw konopi siewnych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Art. 45 wymienia, na potrzeby jakich gałęzi przemysłu można ubiegać się o pozwolenie na uprawę tych uniwersalnych roślin. W drodze niedopatrzenia, pomyłki lub zwykłej ignorancji, w czasie pisania ustawy w 1997 r. zabrakło zapisu dot. "celu energetycznego". Chociaż konopie gwarantują wielokrotnie wyższy przyrost biomasy na rok niż powszechnie używane jako opał drzewo, działając zgodnie z przepisami nie można wykorzystać dobrodziejstwa konopi do ogrzewania domów.

Z badań przeprowadzonych w Instytucie Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich wynika, że konopie włókniste charakteryzują się wysokim ciepłem spalania wynoszącym ok. 19 MJ/kg, co przy średnim plonie biomasy konopi 10 - 15 t/ha pozwala uzyskać ok. 200 - 260 GJ/ha. Argumentem podstawowym za umożliwieniem uprawy konopi do celów energetycznych jest konieczność implementacji pakietu klimatyczno-energetycznego, który zakłada, iż do 2020 roku 20% energii będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych. Głównym źródłem tej energii będzie biomasa pochodząca z jednorocznych i wieloletnich plantacji roślin energetycznych. Najbardziej korzystnym rozwiązaniem z punktu widzenia agrotechniki jest wykorzystywanie roślin jednorocznych takich jak konopie włókniste (bezhaszyszowe). Brak prawnej możliwości uprawy konopi do celów energetyczny stanowi zbędną barierę dla przedsiębiorczości Polaków, polskiej strategii dot. odnawialnych źródeł energii oraz możliwości polskich rolników.

Prezentacji projektu dokonał dzisiaj w Sejmie poseł Jacek Najder. Mam nadzieję, że zarówno Platforma, jak i przede wszystkim teoretycznie przyjazne rolnikom PSL poprą nowelizację i jeszcze w tym roku będzie można zakontraktować pierwsze od lat energetyczne uprawy konopi.

 
Oceń ten artykuł
(1 głos)
Więcej w tej kategorii: « Heroina w makowcu 1100 ton marihuany »