A+ A A-

PUFFIT - bezpieczna opcja

Za niewiele ponad 580-600 pln (145 euro) otrzymujemy poręczny vaporyzator elektroniczny o bardzo ciekawym kształcie inspirowanym inhalatorem medycznym, który powinien zapewnić nam dyskretną konsumpcję w terenie, a także w pomieszczeniach i miejscach publicznych, gdyż podczas zaciągania vapo nie wydziela się dym.

Waporyzatory podgrzewają susz  od 120 do 220 c bez spalania zioła, kanabinole parują wprost do naszych ust.  Co prawda nie jest to profesjonalny sprzęt medyczny ale oczywiście jak najbardziej nadaje się do osobistego użytku.
Można go zapewne użyć także do celów leczniczych, choć trzeba mieć na uwadze, że temperatura vaporyzacji może być niestabilna i zależna od stopnia naładowania baterii, czasu użytkowania czy warunków otoczenia. Nie jest to spore ograniczenie ale na pewno ma wpływ na zmienność parujących substancji.
 
Vape bardzo łatwo się obsługuje, jego aktywacja następuje po ściągnięciu zabezpieczenia ustnika. Migocząca dioda, którą tam widzimy sygnalizuje nam status urządzenia - czerwona urządzenie jest nie nagrzane, zielona można się zaciągnąć, migocząca zielono/czerwona, czas na ładowanie baterii. Aktywujemy go jednym przyciskiem naciskając od góry. Pod tym przyciskiem jest także miejsce w którym umieszcza się susz. Natomiast po przeciwnej stronie, przy ustniku mamy regulację temperatury (1 to ok 120 C, 8 to ok 220 c) i gniazdo mini USB, za pomocą którego ładujemy urządzenie – 5v 500 mA.  
Już po kilku wdechach czujemy działanie, a zapas energii starczy na kilkanaście inhalacji.
W komplecie mamy elegancki futerał, kabel zasilający oraz kilka ustników.  Całość jest zapakowane w ładny kartonik.

Egon

Oceń ten artykuł
(1 głos)