A+ A A-

neurogroove.info

Serwis Neuro Groove powstał w 2002 roku, jako dział portalu hyperreal.info. Od 2009 roku funkcjonuje, jako samodzielna strona posługując się  domeną neurogroove.info. Serwis pełni rolę miejsca, w którym publikowane są opisy przeżyć (tzw. “trip-raporty”), wywołanych substancjami psychoaktywnymi.
 
Neuro Groove (NG) to miejsce wymiany informacji pomiędzy osobami zainteresowanymi przeżyciami wywołanymi substancjami psychoaktywnymi. Idea serwisu pochodzi z anglojęzycznego portalu erowid.org, gdzie od wielu lat publikowane są raporty osób testujących różne narkotyki. Zdaniem twórców Neuro Groove, jeśli ktoś decyduje się na przyjęcie narkotyku (rośliny, leku, używki) - powinien móc przygotować się do tego możliwie najbezpieczniej, a do tego powinien poznać subiektywne relacje innych osób. Trip-raporty, nadsyłane przez użytkowników, stanowią więc źródło informacji o efektach działania ww. substancji i są dopełnieniem innych informacji na ten temat. W Polsce otwarte mówienie oraz pisanie o narkotykach to wciaż dla wielu osób tabu, a często jedynymi dostępnymi informacjami sa wyświechtane,  skostniałe, sformalizowane materialy oficjalne (rządowe, medyczne, etc.), których zadaniem jest odstraszenie od substancji psychoaktywnych. Publikacje te nie gwarantują użytkownikom odpowiedniej informacji. Neuro Groove, wspólnie z materialami gromadzonymi w serwisie hyperreal.info (newsy, artykuły, tłumaczenia, opracowania naukowe, komentarze, multimedia) oraz forum talk.hyperreal.info (ponad 50 tys. zarejestrowanych użytkowników i ponad 600 tys. postów), wypełniają lukę w dostepie do informacji o substancjach psychoaktywnych.

 Jak wspomnieliśmy, przez pierwszych kilka lat funkcjonowania, Neuro Groove było sekcją portalu hyperreal.info. Jego ówczesna szata graficzna była na tyle interesująca i wygodna, że nawet zawartość portalu doczekała się niezależnych mirrorów, do niedawna wciąż dostępnych (np. pod adresem ng.friko.pl). Po wydzieleniu do osobnego serwisu posługującego się własną domeną NG zmieniło też wygląd. Zdaniem wielu osób design nie był najdoskonalszy, ale serwis sukcesywnie notwał coraz większy ruch i ilość zarejestrowanych oraz piszących osób. Kilka opisów doczekało się solidnych wykop-efektów, a treść raportów posłużyła dziennikarzom tygodnika Newsweek do stworzenia reportażu na temat młodego pokolenia i modnych substancji. Być może to właśnie krytyka w prasie zmobilizowała zespół zajmujący się serwisem do odświeżenia designu NG. Za kilka dni (15 kwietnia) nowe Neuro Groove ujrzy światło dzienne, a użytkowników przywita zupełnie nowa, troche szalona szata graficzna, usprawniona nawigacja, pełniejsze opisy substancji, czytelna metryczka raportów, a także oczekiwana przez czytelników „wersja nocna” z obniżonym kontrastem strony, ułatwiająca czytanie w ciemnym pokoju. Zorganizowaliśmy też konkurs. Autor najlepszego raportu z danego miesiąca otrzyma opublikowaną przez wydawnictwo Illuminatio książkę „DMT. Molekuła Duszy”. Książka ta, wydana pod patronatem hyperreal.info, to zbiór opisów przeżyć osób biorących udział w badaniach Ricka Strassmana nad jednym z najsilniejszych psychedelików.

Publikowane w serwisie Neuro Groove trip-raporty stanowią wybór nadesłanych prac (rejestracja i korzystanie z serwisu są darmowe), choć redakcja zastrzega możliwość odrzucenia tekstu, jeśli nie spelnia on określonych zaleceń opisanych na stronie w sekcji dla autorów. Do tej pory w serwisie opublikowanych zostało prawie półtora tysiąca opisów, skategoryzowanych według nazwy konkretnej substancji. Serwis Neuro Groove powstaje głównie przy udziale społeczności serwisu hyperreal.info oraz forum talk.hyperreal.info. Korzystanie z serwisu Neurog Groove jest darmowe, a wszystkie teksty publikowane są na Licencji Wolnej Dokumentacji GNU i mogą być dowolnie wykorzystywane, jedynym warunkiem jest zamieszczenie informacji o autorze strony.

 
Wybrane cytaty z trip-raportów z okresu 2002-2010


„Pomiędzy 19 a 23 rokiem życia paliłem sporo – średnio wyszło by może dwa razy w tygodniu, czasami kilka razy dziennie przez tydzień, a czasami z kilkutygodniową przerwą...
Było to dla mnie wprowadzenie w “psychodelikę” - odmienne stany świadomości, magiczny wymiar rzeczywistości. Z perspektywy widzę, że brakowało mi wtedy szamańskiego i duchowego podejścia do spożywania substancji psychoaktywnych, jakie mam teraz. Czasami nadużywałem marihuany i paliłem w zbyt mało uważny sposób. Obecnie staram się używać wszelkich środków w jak najbardziej świadomy i święty sposób. Mimo skutków ubocznych związanych z niewłaściwym używaniem (mocne nadwyrężenie ciała i systemu energetycznego), mam poczucie, że marihuana dużo mi pomogła w sferze psychicznej i wiele pokazała w sferze świadomości. Gdy miałem około 21 lat, miało miejsce bardzo silne mistyczne doświadczenie ...”


Enteogeny - substancje dające doświadczenie Boskości, Ananda
 
„Leżeliśmy na ławkach czując ociężałość w głowach, smiejąc się z głupot, słuchając muzyki, paląc szlugi i robiąc sztuczki z dymem. Gdy zmogło mnie na tyle, że musiałem zamknać oczy, zacząłem mieć halucynacje słuchowe. Cały czas wydawało mi się, że ktoś przyjeżdża rowerem, albo, ze jakiś kumpel przyszedł (halucynacje były bardzo realistyczne, naprawde słyszałem wyraźny głos kumpla, żadnego placebo). Gdy zaczeło mnie to męczyć usiadłem i otworzyłem oczy. I po raz pierwszy i ostatni w życiu miałem halucynacje wzrokowe po THC. Wydawało mi się, ze po przeciwnej stronie rzeki stoi mój sąsiad w fioletowym dresie. Gdy oparłem na chwile głowe na kolanach i za chwile znowu podniosłem widziałem już 100 moich sąsiadów (ten sam człowiek, tylko 100 razy sklonowany), potem cała armie.”

Trip po haszu, Ld93

„co mnie uderzylo to to, ze nagle zobaczylem wielki i przejmujacy smutek matki. doslownie w jednym momencie poczulem to wielkie cierpienie i normalnie sie rozkleilem jak maly chlopiec, nie potrafilem zapanowac nad smutkiem, ktory mnie ogarnal jak tylko patrzylem na swoja Mamę. Wydawalo mi sie, ze czynimy jej strasznie wielka szkode, pomimo, ze to normalna kolej rzeczy. Podejrzewam,ze tak jak thc potrafi potegowac dobry nastroj tak i potrafi potegowac tez smutek, ktory normalnie by przemknal niezauwazony, a tak siedzialem i oczy mi sie normalnie pocily :). Dziwne to bylo uczucie. SMUTEK, ktory utrzymywal sie potem przez caly wieczor czyniac pozostala czesc tripu coraz bardziej smutniejsza.”

sad trip, konratd, g na dwóch
 
Oceń ten artykuł
(0 głosów)