A+ A A-

Marihuana rasistowskim biczem

  • Dział: Strefa
Jak najprościej wymyślić zagrożenie? Najpierw trzeba stworzyć bezkresny strach, jeszcze lepiej jak będzie on opierał się na stereotypie, który jednak nadal ma solidne fundamenty w otaczającej nas rzeczywistości. Jak będziemy mieć już mechanizm w ręku, nie pozostaje nic innego jak rozpowszechnić go przez media. I czekamy aż przekaz dojdzie, a ludzie będą się z nim sukcesywnie utożsamiać. A, że ci sami ludzie co pewien czas są wyborcami, to przy najbliższej okazji dać im kawał smacznej kiełbasy: projekt prawa, które będzie panaceum na ów strach. Proste?
Czytaj dalej...

Ameksyka. Wojna wzdłuż granicy

  • Dział: Kultura
„Herrida abierta” – „otwarta rana” – tak określa Vulliamy pogranicze Stanów i Meksyku w eseistycznym wstępie do swojego reportażu, by przez następne czterysta stron, tę ranę rozdrapywać. Dla utytułowanego brytyjskiego dziennikarza obszar graniczny stanowi wymarzony poligon badawczy, na którym przenikają się kluczowe społeczne problemy współczesności: bezkarność przestępczych karteli i międzynarodowych korporacji, korupcja, wyzysk pracowników, samowola banków, bezradność policji, inercja władzy politycznej... W tym rejonie świata wszystkie te zjawiska powiązane są z miliardowymi obrotami narkobiznesu, ale to nie jest kolejny reportaż o koksie i strzelaninach. „Narkotyki są objawem, nie przyczyną problemów” – postępując zgodnie z tą metodą Vulliamy przemierzył obszar południowego pogranicza Stanów – od Kalifornii po Zatokę Meksykańską.
Czytaj dalej...

Jay Stevens - Storming Heaven. LSD and the American Dream

  • Dział: Strefa
W powojennej historii Stanów Zjednoczonych chyba żaden okres nie budzi tylu emocji, co lata sześćdziesiąte. Kryzys kubański, zabójstwo Martina Luthera Kinga, elekcja i zabójstwo Kennedy’ego, początek wojny w Wietnamie, lądowanie na Księżycu – wszystkie te wydarzenia natury politycznej stały się symbolami dekady, ale jednocześnie w masowej wyobraźni kojarzy się ona przede wszystkim z rewolucją obyczajową, festiwalem w Woodstock, Latem Miłości w Haight-Ashbury, słowem – z  epoką dzieci kwiatów, okresem nadzwyczajnego fermentu kulturalnego, który przydał dziesięcioleciu określenie „kolorowych lat sześćdziesiątych”.
Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS