A+ A A-

REGE NOTY

Tak jak rege ma swe różnorodne i wielorakie źródła natchnienia, od rock–steady i ska z jednej strony po najahbingi z drugiej, tak i raga zaczyna powoli oscylować w stronę autonomii. Wprawdzie wciąż trudno jeszcze wyobrazić je sobie w wersji instrumentalnej lub jazzowej, ale kto wie, co nas czeka w najbliższej przyszłości? Wszak to dopiero początek nowej epoki a już niejedna nowa fala się wyłania, za nic mając sobie odniesienia, porównania i związki z tradycją.

 

Teoria imitacji, zwana memetyką, daje znamienity asumpt do nowego spojrzenia na kwestie oryginalności. Egzotyka przestała być miarą porządku ustaleń, czyniąc ze stereotypu znamię konwencji i stylu. Raga jako trance bliżej dziś ma do nowych odmian falowania niż do karaibskiego bluesa. Każda realizacja poszerza kanon, stając się przykładem klasyki. Po wysłuchaniu nagrań z Mongolii i Wietnamu mało co jeszcze może mnie zdziwić. Sama w sobie godna podziwu jest konsekwencja, z jaką poszukujący właściwego sobie kręgu odbiorców podejmują ten sam temat niejako od początku. Teraz jest to CinqG z albumem Juma. Trzecia płyta wydobywa na wierzch te wszystkie elementy, za którymi poprzednio zdał się stać przypadek. Podobnie rzecz się ma w dziedzinie dabu. Pytał mnie ktoś niedawno, czy to prawda, że zmiana prowadzącego listę przebojów powoduje obecność rege wśród propozycji. Raga i dub mają swoje sposoby informowania o nich. Jedną z dróg tego chanelingu jest formuła taneczna w wersji dance i disco. Inną możliwość stanowią koncerty a jeszcze inną praca studyjna, coraz bliższa domenie private, pogrążającej się nieuchronnie w mizantropię raczej niż w pro–socjalne klimaty. Eleactra Gudonisa jest tu tego wymownym przykładem a i związek z rege nie jest tak odległy, jakim się wydaje na wstępie. Kompozycje znane jako Maksidap, elektronicznie przetworzone w oparciu o pierwotne partytury, ex definitione pretendują do roli kanonu.

    Podobnie Dubska. Nazwa sama w sobie stanowi istotę przesłania, bez wdawania się w rozważania, co miał poeta na myśli [choć po latach fajnie się czyta wszystkie te objaśnienia i przypisy] albo czemu ma zachwycać skoro nie zachwyca? Słucham niegdysiejszych demówek Dubska i gdybym miał inwencję napędzającą wehikuł słowotoku niejedną mógłbym wysnuć opowieść. Wolę jednak zająć się selekcją nagrań do albumu Dub Collection [Lekcja Korekcja]. Dziś, gdy pisać już każdy może, namawiam i zachęcam do układania recenzji płyty jeszcze nie istniejącej. Wiadomo, że znajdą się na niej nagrania archiwalne z Akademii Muzycznej na Okólniku w Warszawie oraz gratisy z roboczej sesji Dubska Division, którą udziałem zaszczycił Gerbert Morales. Projekt jakiś czas jeszcze będzie otwarty na propozycje z zewnątrz, natomiast recenzje pozostaną w gestii redakcji co do dalszego użycia. A nuż któraś opisze to, co ledwo się roi nam w głowach i już proroctwo gotowe. I choć trudno być prorokiem we własnym kraju, to w tym przypadku jest to niemal oczywiste, gdy wiemy, że na Okólniku nagrywały formacje Kultura i 12Rćl. Przez wieki całe i epoki wydawały się być zaginione owe wersje. W mitologii powstaje legenda, że są one najlepsze, bo pierwotne i najbliższe źródeł natchnienia. Dla porządku chronologii wypada dodać, że jest to połowa lat 8o. Kontekst kulturowy tamtych czasów jest już nie do pojęcia w nowej epoce, choćby z powodu braku analogii i podobieństw. Tak czy inaczej wionie tu totalną awangardą, porównywalną do tej, gdzie Gudonis remiksuje Syrbski Jeb na koniec albumu Eleactra. To również propozycja do naszej kolekcji, aczkolwiek bezpresyjna. Takiej porcji historii nie zniosłaby ani krytyka ani ortodoksyjni fani ani wybrani wyznawcy wizji tak prostej w swym minimalizmie, że aż niewidocznej, ale nie do końca i przez to wywierającej wpływ anonimowy na obszar gustów i upodobań. Naszym, nie wiedzieć czemu, się stały Unikatowe Imperialne Regały. Osobną o nich opowieść poleca uwadze @udioMara.

Dyskografia:

   1. -  Archiwum 1 Szpenia [Okólnik’85 DemoDub]
   2. - CinqG, Juma, Funkydub Production 2oo7
   3. - Dubska Division feat. Madzonga Studio 2oo7
   4. - Gudonis, Eleactra, Axis Mundi 2oo7
   5. - V/A, Fala Reaktywacja, Siodemki 2oo7

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Więcej w tej kategorii: « NOTY WTÓRE Z GŁęBI GŁUPA »