A+ A A-

Krótka Seria I

O konopiach i nie tylko rozmawiamy z Krzysztofem Sędzikiem, właścicielem Reaktor Record Head Shop na Wrocławskim rynku – pierwszego head shopu w Polsce.

SPLIFF: Co to jest head shop i skąd pomysł na taką działalność?

KS: Ogólnie head shop to sklep z fajkami i akcesoriami tytoniowymi – nie mylić hemp shopami, które prowadzą sprzedaż produktów konopnych, czyli wykonanych z konopi. Pomysł został zaczerpnięty z Europy Zachodniej, gdzie często można spotkać tego typu sklepy i tam są one normalką.

Kto jest klientem Reaktora, do jakiego targetu trafia asortyment?

Nasi klienci to głównie inteligencja, ludzie pomiędzy 23 a 50 rokiem życia.

Jaki jest twój stosunek do projektu Ligi Polskich Rodzin, mówiącego o delegalizacji symbolu liścia konopii? Prowadzisz sklep z artykułami, na których czasem można znaleźć taki symbol. Gdybyś miał możliwość zmiany prawa, to co byś zmienił?

Bzdura totalna - jak większość projektów tego rządu. Prawo zliberalizował bym na wzór takich krajów jak Szwajcaria czy Hiszpania.
Konopia jest ekologiczną rośliną przyszłości, z której można produkować praktycznie wszystko - ponad 20.000 produktów. Wiadomo też że z jednego hektara lasu można wyprodukować trzy razy mniej papieru niż z jednego hektara konopi, a wiadomo ile rośnie las. Co do symbolu to rząd boi się go jak ognia., boi się się, że ludzie zainteresują się bardziej tą rośliną niż wódką, co „grozi” tym iż naród zacznie się bardziej zastanawiać nad tym co się dzieje w kraju .

Co chciałbyś na zakończenie powiedzieć czytelnikom Spliffa?

Zacznijcie chodzić na wybory, bo zawsze będą rządzić nami „mohery”! To my budujemy nową Polskę i to my możemy zmienić nasze życie na lepsze!

Dzięki wielkie, pozostaje nam tylko życzyć Czytelnikom tego samego.

Oceń ten artykuł
(0 głosów)