A+ A A-

Polska strawa o smaku płomieni.

Sort Prima wyczuwa Smoke Detector Vavamuffin – Inadibusu (2007) Ekipa Vavamuffin herbu Karrot Kommando serwuje w 16 ścieżkowym menu wyjątkowo zajebistą muzykę. Efektem długiej krzątaniny jest płyta pt. Inadibusu.
 
Mam nadzieję, iż autorzy nie będą kręcić nosem, jak napiszę jedno kluczowe zdanie. Wydaje mi się, iż świetnie wypełnili dziurę (nie tylko w brzuchu), jaka powstała z braku plonów w polskim hip-hopie (szacunek dla Ostrego i ekipy... freestyle niechaj dalej tuczy).
 
Przy produkcji ominięto Złote Tarasy. Większość materiału powstawała podczas trasy. I tak dalej... wciąż suną busem dalej do przodu by dostarczyć pozytywnej wibracji dla całego narodu. Perfekcyjna realizacja i produkcja. Czuć, iż palce w garach maczali min. tacy wyjadacze jak Mario Activator Dziurex i Jarek Smok Smak. Z deka orientalnego sosu wlali i to się im postokroć chwali. Mieszanką orientalnych ziół wzbogacono zaangażowane teksty i wykręcone tłuste bity. Wokalnie Warszawiacy wznieśli się na imponujący poziom lekkości, elastycznie drażniąc pdoniebienia w każdym aranżu. Udowodnili, iż potrafią dopieprzyć, czym udoskonalają przepis rozpoczęty na początku lat ‘80. Świadomość tego pozwala budować narodową historię. W “Poland story” nawijają: “Osiemdziesiąte  lata brata szuka punk rock/ Z Londynu na Jamajkę tylko jeden, tylko jeden krok / A Włodek Kleszcz i Sławek Gołaszewski / Nadają przez radijo dijo Wędrowców Pieśni / Kryzys, Brygada kryzys i Śmierć kliniczna / Znajdują reggć linię / Na razie to linia styczna.” 
 
Na szczególną uwagę zasługuje gruby kawałek traktujący de facto o  głodzie pt. “Poor people” z gościnnym udziałem Jamajczyka Daddy Freddy. To w jego rękach od 15 lat pozostaje tytuł najszybszego rapera świata. Reggćnerator, PabloPavo oraz Don Gorgone wespół z mistrzem zgotowali dzieło na miarę współczesnego protest songu. Na krążku podano godzinną porcję płomiennej strawy, dzięki której łatwo się wyluzować. Aczkolwiek dobre płyty lubią słuchaczy z dobrym smakiem, degustujących powoli i z umiarem. Przekona się o tym każdy, kto się nią uraczy.
 
Prosty wniosek nasuwa się na język, iż mając tak silne korzenie, kwiat kwitnie jak marzenie. Biada, biada, biada kto nie pamięta, temu grozi zagłada. Biada, biada, biada, a Vavamuffin historie tutaj bracie opowiada...  Dziękuję.
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Więcej w tej kategorii: « funeralia CZERWIE »