A+ A A-

GLEBA - jeden z prostych przepisów!

Gleba glebie nie jest równa. Próbowałem różnych mieszanek ale niestety wiele z nich dawały rezultaty poniżej moich oczekiwań. Zdradzę wam jednak, jak dobrana jest gleba, która dawała u mnie najlepsze efekty. Oryginalnie, przepis ten pochodzi z Holandii, ale zmieniłem go trochę. Wszystko, co jest niezbędne, bez problemu dostępne jest w sklepach ogrodniczych.
 
Dlaczego sam mieszam ziemię !?!

Przez długie lata zauważyłem spore różnice w mieszankach tzw. zwykłej ziemi do kwiatów dlatego musiałem zacząć samemu mieszać podłoże. Obecnie na całe szczęście dla ludzi, którzy nie mają czasu ani miejsca są bardzo dobre mieszanki ziemi dedykowanej specjalnie naszym „pomidorom”. Ale nie każdy lubi iść na łatwiznę, dlatego przejdę do rzeczy.

Ziemia musi być dobrze wymieszana, naprawdę dobrze, inaczej mogą się pojawić przeróżne problemy. W jednej donicy będzie dochodzić do przypaleń, inne wykażą brak środków odżywczych, przez co musiałby być częściej nawożone. Jest to bardzo kłopotliwe. Jeżeli coś pójdzie nie tak z ziemią przez mnie wymieszaną, to przynajmniej będzie to tylko i wyłącznie moja wina. Poza tym mogę zaoszczędzić przy tym trochę pieniędzy.

Aby dobrze wymieszać ziemię, należy zacząć od dobrej podstawy, która składa się w 70% z humusu i 30% z gliny. Nie mylić z tanią ziemią, której 100% stanowi torf.  

Skład ziemi powinien być wypisany na opakowaniu. Poza tym potrzebny jest granulat (perlit) by zadbać o dostateczny dopływ powietrza do korzeni. Perlit zatrzymuje również wodę.

Aby otrzymać 100 l dobrej ziemi potrzebujemy:

5 l nawozu (np. Guankalong)
10 l perlitu
85 l ziemi kwiatowej
Kolejne  pytanie, które się nasuwa dotyczy miejsca mieszania ziemi. Ja przebudowałem swój garaż, aby mieć dosyć miejsca na mieszanie, lecz każdy musi dostosować to do własnych potrzeb.  Na własnoręczne dobre wymieszanie 1000 l ziemi, potrzebuję ok. 2 godzin czasu.

Lecz moją propozycją dla Was jest wanna lub plastikowa kasta/skrzynia (wykorzystywana do mieszania zaprawy budowlanej). Zmieści ona bez problemu 100 kilogramów ziemi, a bałagan związany z całym procesem jest później łatwy do posprzątania. Po skończeniu, ziemię można przesypać do plastikowych worków i składować nawet przez rok lub dłużej. Należy jednak pamiętać o zapewnieniu jej dopływu powietrza, poprzez zrobienie małych dziurek w folii, co zapobiega rozwojowi pleśni.
Oceń ten artykuł
(4 głosów)